CZYLI ROWER, PUSZCZA KAMPINOSKA I TY

  • Zamczysko

    Zamczysko - to tu ukryto skarby Królowej Bony. Tak o tym leśnym grodzisku mówią legendy.

  • 80. lat temu Polacy zwyciężyli w Bitwie pod Grabiną

    Polskie siły 9. Pułku Ułanów kierowały się przez Famułki Brochowskie na Łubiec i Roztokę. Rekonesans dał informacje, że od południa z Leszna posuwają się niemieckie czołgi. Hitlerowska piechota zmotoryzowana zajęła wieś Grabina.

  • Z wizytą u Frycka

    Będziemy oglądać najgrubsze drzewo wo Polsce- Lesznowską Topolę, przechadzać się między starymi chatami w skansenie i słuchać letniego koncertu przed domem Frycka Chopina.

  • Koniec Atomowej Kwatery Dowodzenia

    W miejsce historycznej Atomowej Kwatery Dowodzenia powstanie noclegownia dla nietoperzy. Kampinoski Park Narodowy...

  • Karpaty - Zamczysko - Górki

    Ruszamy cieniutką ścieżką wśród zabagnionego terenu...

niedziela, 13 lutego 2022

Bileciki do kontroli!

 


Bileciki do kontroli! Czy przyjezdni wchodząc do Puszczy Kampinoskiej będą musieli zapłacić za wstęp do parku narodowego? Taka ewentualność staje się coraz bardziej realna. 

Do uzgodnień został przekazany projekt ustawy o parkach narodowych. Do przyjęcia proponowanych rozwiązań jeszcze daleka ścieżka legislacyjna, ale już dziś można się zastanowić nad wariantami rozwoju przepisów w KPN. Projekt powołuje nowe ciało prawne Polskie Parki Narodowe w miejsce dotychczasowych 23 parków narodowych. 

Pozwala też pobierać opłaty za wstęp do parku narodowego nie tylko od dalszych przyjezdnych, ale też od mieszkańców gmin sąsiadujących z tym obszarem chronionym. Oznaczałoby, że mieszkańcy ośmiu gimin puszczańskich (Łomianki, Czosnów, Leoncin, Brochów, Kampinos, Leszno, Stare Babice, Izabelin) do KPN wchodziliby za darmo. Jednak już okolicznych jak Błonie czy Ożarów Mazowiecki, a także mieszkańcy Warszawy mogliby za wstęp zapłacić. Nowe przepisy nie mówią nic o obowiązku wprowadzenia takiej płatności, ale... wprowadzają ogólną zasadę, że wstęp do parków narodowych jest płatny. 

W uzasadnieniu ustawy wprost powołano się na przykład Kampinoskiego Parku Narodowego: "Przyjęcie tego rozwiązania jest niejako konsekwencją przyjęcia założenia o pobieraniu opłat we wszystkich parkach. Zwolnienie z opłat mieszkańców gmin sąsiadujących powoduje, że np. nie jest opłacalne wprowadzenie opłat za wstęp w Kampinoskim Parku Narodowym, bowiem zwolnieniem objęci są mieszkańcy Warszawy, licznie odwiedzający ten Park (ponad 1 mln osób rocznie). Tym samym Park ponosi określone koszty utrzymania infrastruktury turystycznej oraz sprzątania odpadów, nie uzyskując z tytułu wstępu żadnych korzyści, pozwalających choćby na pokrycie wymienionych kosztów."

Tych "ale" do możliwości wprowadzenia opłat za wstęp do KPN jest całkiem pokaźny zestaw. Z jednej strony Puszcza Kampinoska to nie Tatrzański Park Narodowy i nie wystarczy postawić kilkunastu budek z poborem opłat na wjeździe. Można sobie już za to wyobrazić wprowadzenie płatności przez internet, aplikację itp. i wyrywkowe kontrole na szlakach. Możliwe jest też objęcie opłatą kilku dużych parkingów na terenie Puszczy. Dla chcącego ściągnąć opłatę od turystów możliwości jest wiele. Czy wariant biletowy zostanie prawnie i fizycznie zrealizowany, czas pokaże.
Udostępnij:

Coraz więcej dróg rowerowych do Puszczy Kampinoskiej



Droga rowerowa przez środek Puszczy Kampinoskiej rośnie w oczach. Trasa dla rowerów z Błonia do Leszna jest już w połowie ukończona. Asfaltowa ścieżka wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 579 jest już skończona na odcinku od Białutek do Leszna, zaawansowane prace są w samym Lesznie, a w pierwszych dniach lutego rozpoczęto budowę odcinka między Julinkiem a Łubcem. Cieszy fakt, że tam, gdzie było to możliwe, rowerzyści pojadą nie przy samej jezdni tuż obok samochodów, ale dobrych kilka metrów od trasy, więc komfort podróży jednośladem będzie większy. Tuż za lasem w Julinku wycięto na trasie budowy krzaki i drobne zadrzewienie, ułożono pierwsze krawężniki. Najtrudniejszy odcinek biegnący przez las od Leszna do Julinka praktycznie do tej pory pozbawiony na tym odcinku przejezdnego dla rowerzystów szlaku będzie największym wyzwaniem. 



Odcinek z Błonia do Białut ma być budowany przez województwo mazowieckie ze środków unijnych, trasa na terenie Gminy Leszno przez ten samorząd na bazie projektu „Rozwój zrównoważonej multimodalnej mobilności miejskiej poprzez budowę tras rowerowych na terenie gminy Leszno”. Problem jest z odcinkiem między Białutami a Białutkami, w zeszłym roku była nawet akcja zbierania podpisów pod petycją o przedłużenie budowy drogi rowerowej przez władze wojewódzkie. Czy znajdą się na to środki, informacje na ten temat do mnie nie dotarły. Na razie widać tylko mocno rozkopaną i zamkniętą dla ruchu remontowaną trasę 579. Czy w przyszłości jadąc z Błonia do Puszczy Kampinoskiej będzie trzeba na odcinku niecałych dwóch kilometrów wrócić na ruchliwą jezdnię? Nie takie rzeczy widziałem w infrastrukturze rowerowej.


Pozytywnie zapowiada się projekt budowy systemu ścieżek rowerowych na terenie samego Kampinoskiego Parku Narodowego. Samorządy Puszczy Kampinoskiej podpisały porozumienie w tej sprawie już w zeszłym roku, realizacji w terenie na razie nie widać. Plany są ambitne. Poprowadzenie szlaków rowerowych okalających park i prowadzących przez jego wnętrze. Obecnie istnieją szlaki rowerowe w KPN, to jednak miałaby być nowa jakość. W planach mają być miejsca postojowe z zapleczem dla rowerzystów. Z dostępnych dokumentów trudno wynioskować, jakiej kategorii będą to ścieżki rowerowe. Na mapie załączonej do projektu widać, że część tych tras będzie biegła utwardzonymi już odcinkami dróg na terenie wsi w puszczy. Czy tam zostaną jedynie wyznaczone, a dokładnie wymalowane znaki poziome i pionowe i uroczyście wstęga zostanie przecięta? Zobaczymy - realizacja tego projektu przewidziana jest na lata 2022 - 2027.


Na razie rowerzyści jeżdżący ruchliwą trasą 579 z Leszna do Kazunia nie będą bezpieczniejsi. Odrzucono wniosek poparty przez liczną grupę mieszkańców i sympatyków Puszczy, aby na tej trasie ustawić odcinkowy pomiar prędkości. Niby na większości drogi jest ograniczenie do 60 km/h, ale "mistrzów kierownicy" nie brakuje, kontrole policji nie wyłapują wszystkich nielegalnie przejeżdżających tu "tirowców". Nadal nie jest rzadkością spotkać rozjechane dzikie zwierzęta z łosiami włącznie. Wprawdzie odcinkowy pomiar byłby utrudniony przez liczne boczne dojazdówki i możliwe objazdy kamer systemu pomiaru, ale takie rozwiązanie uspokoiłoby ruch na drodze przecinającej park narodowy. Gdyby na wjeździe zamontować jeszcze wagę z fotoradarem rejestrującym nieprzepisowy ciężki transport, byłoby idealnie.

Udostępnij:

piątek, 15 stycznia 2021

Gdzie ta bestia, gdzie ten śnieg? Kampinoski przegląd biegówkowy.


Dziś (piątek 15.01.) temperatura -3 stopnie C i minimalne opady śniegu. Wczoraj również pokrywa śnieżna na szlakach w Kampinoskim Parku Narodowym nie wzrosła. Wręcz przeciwnie dzisiejszy mróz zahamował powolne, ale jednak, roztapianie się śniegu. W efekcie na wąskich odcinakach szlaków pod konarami drzew warstewka śniegu jest minimalna, a nawet jadąc środkiem "między śladami kół samochodów" dużo jest szorowania nartami po korzeniach. Lepiej jest na odsłoniętych odcinkach, szczególnie tam, gdzie ludzie lub auta ubili śnieg.




Czasem to aż strach stawiać nartę!

Weekend zapowiada się w Puszczy Kampinoskiej jednak narciarsko, chociaż według prognoz IMGW na szczególne opady śniegu nie ma co liczyć. 

Ma natomiast mocno spaść temperatura. W sobotę Instytut prognozuje od -9 stopni rano do -3 przed zachodem słońca. W niedzielę ma być jeszcze zimniej: przez cały dzień ok. -13 stopni C. 




Ta pogoda określana przez media jako mroźna "bestia" potrzyma jeszcze w poniedziałek, ale do środy już mróz zelżeje, a pod koniec przyszego tygodnia może być już początek odwilży. Nie ma więc co czekać na lepsze warunki do biegówek, tylko wycisnąć z "bestii" ile się da!


        Sytuacja epidemiczna na szlakach w centralnej części Puszczy bez zmian. Na parkingach po kilka samochodów, tłumów brak, przechodzący piechurzy trzymają dystans, nie widziałem dzieci w dużych grupach bawiących się na sankach. Można powiedzieć, że rodzinna rekreacja.

Udostępnij:

środa, 13 stycznia 2021

W końcu biegówki!


To nie pierwszy śnieg w tym sezonie, ale pierwszy, na którym w Puszczy Kampinoskiej można spróbować pojeździć na nartach biegowych. Padało całą noc i warstwa śniegu ma około 5 centymetrów. Temperatura niestety jest dodatnia (ok. godz.15 +2st.C) śnieg jest zbity i klejący. Pokrywa minimalna, ale szczególnie na odcinkach ubitych przez przejeżdżające samochody wystarczająca, żeby nie uszkodzić sprzętu. Gorzej na ścieżkach, pod drzewami, gdzie śniegu jest mniej, a korzenie wystają. Średnio sprawdzają się układane w ostatnich latach podkłady betonowe na szlakach - miejscami śnieg jest przesunięty przez piechurów i betonowe pułapki są tylko przyprószone warstewką śniegu. Prognozy na kolejne dni - opady i obniżenie temperatury - dają nadzieję na poprawę warunków na szlakach.

Udostępnij:

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Tor Turbingowy w Kampinosie

Tor turbingowy w Kampinosie to pierwsze tego typu miejsce w okolicach Warszawy. Tor jest zbudowany z tworzywa sztucznego, po którym można zjeżdżać w niewielkich dmuchanych pontonach (dlatego często taki tor zwany jest torem pontonowym). Tor jest rozkładany od wiosny do jesieni na naturalnym zboczu pagórka na obrzeżu Puszczy Kampinoskiej.



Można z niego korzystać w bezdeszczowe dni w sezonie letnim. Gdy pada deszcz jest nieczynny, woda powoduje, że pontony nabierają zbyt dużych prędkości i zjeżdżanie byłoby zbyt niebezpieczne.





Korzystanie z toru jest bezpłatne, w sezonie obsługa pracuje w godzinach popołudniowych. Szczegóły można znaleźć na facebookowym profilu Gminy Kampinos.

Można zjeżdżać na pojedynczych pontonach lub we dwoje np. z małym dzieckiem. Warto jednak pamiętać, że pontony potrafią zjeżdżać stosunkowo szybko i dają duże emocje.


Jeśli jednak myślicie, że będziecie zjeżdżać przez kilka godzin, to się mylicie. Nawet uwzględniając duże zainteresowanie atrakcją i kolejki zainteresowanych (można zjeżdżać pojedynczo, jeden ponton na torze) emocje są intensywne, a po kilku, kilkunastu razach ma się dość. Starsi mogą czuć wibracje w kręgosłupie. Ale może to dobra wiadomość dla rodziców - dzieci nie będą raczej marudzić, że w końcu po jakimś czasie rodzina chce wracać do domu :)

 
mapa źródło: profil fb Gminy Kampinos
Tor można znaleźć w Kampinosie A, czyli jadąc z Warszawy jeszcze przed centrum wsi Kampinos. Po prawej (północnej) stronie drogi nr 580 znajduje się sala sportowa i boisko, a tor rozkładany jest na zboczu za boiskiem.

 Na końcu toru dostępna jest też wiata z możliwością np. zorganizowania pikniku lub grilla.

Tor powstał w czerwcu 2018 roku za 158 tysięcy złotych przy wsparciu środków Unii Europejskiej.




Udostępnij:

środa, 27 listopada 2019

Ministerstwo Klimatu reklamuje Puszczę Kampinoską

fot. youtube.com
Ministerstwo Klimatu w ramach projektu prezentacji parków narodowych zrealizowało klip o Puszczy Kampinoskiej. Trzeba przyznać, że jest całkiem dobrze zrealizowany i co najważniejsze - pokazuje, że najciekawszy Kampinos jest na rowerze!
Warto też przypomnieć zrealizowaną w 2019 r. przez Poland Daily Live w języku angielskim serię materiałów pokazujących Kampinoski Park Narodowy. Nie tak dopieszczona w szczegółach, ale pokazująca kilka ciekawych miejsc.

































Udostępnij:

piątek, 15 listopada 2019

Zamczysko


Zamczysko - to tu ukryto skarby Królowej Bony. Tak o tym leśnym grodzisku mówią legendy. Inne mówią o skarbach, które mogły pochodzić z łupów stacjonujących tu jak w komiksach Janusza Christy "zbójcerzy". Rycerze, którzy na bagnach mieli swoją siedzibę, z dala od zaludnionych terenów i na nieurodzajnych ziemiach Puszczy Kampinoskiej mieli się trudnić napadaniem na podróżujących leśnymi duktami. Czy podczas jednej z łupieżczych wypraw załoga Zamczyska trafiła na drogocenne przedmioty i a potem skarb zakopała pod swoją siedzibą? Tak też ponoć mieli sądzić tajemniczy mężczyźni, którzy pojawiali się przed laty i z łopatami byli widziani przez miejscowych...

Na podstawie badań archeologicznych prowadzonych trzykrotnie od lat 20. do 80. XX wieku można powiedzieć, że istniała w tym miejscu w XI - XIII wieku drewniana warownia obronna. Naukowcy znaleźli tylko niewielkie ślady obecności ludzi; fragmenty glinianych naczyń, pieca, skobel i nóż. Można więc podejrzewać, że miejsce to nie było na trwałe zamieszkałe, a jedynie stanowiło bazę obronną na przykład na wypadek najazdów wojowniczych plemion z Północy: Jaćwingów, Sasinów czy Prusów. Zamczysko przestało istnieć najprawdopodobniej w wyniku pożaru. Jego ślady znaleźli archeolodzy. Czy był to jednak przypadkowy pożar, jakich było wiele w "Polsce drewnianej", czy najazd pogańskich Prusów, a może rewanż za zrabowanie skarbu? Te tajemnice na zawsze skrywać będzie puszcza.

Na szczycie Zamczyska miejsce do odpoczynku (2019.)
Po tamtych czasach pozostały wyraźne ślady średniowiecznego grodziska z fosą, w której do dziś jesienią i wiosną zbiera się woda. Wymiary nasypów owalnego grodziska to 40 na 50 metrów. Cały teren Zamczyska i okolicy porasta liściasty las. Obszar ten jest objęty ochroną ścisłą. Niektórzy upatrują ustanowienia w tym miejscu pierwszego rezerwatu w Puszczy Kampinoskiej nie walorami przyrodniczymi, a ochroną historycznego miejsca przed domorosłymi poszukiwaczami skarbów. Do niedawna to miejsce można było oglądać tylko z przewodnikiem. Jednak wiadomo, że zakaz wstępu był masowo łamany i w ostatnim czasie tablice informującym o nim zniknęły ze ścieżki prowadzącej do Zamczyska.



Schody na szczyt Zamczyska (2019.)
Na pagórkach Zamczyska znajdziemy mogiłę żołnierza Armii Krajowej z II wojny światowej.

Najszybciej do Zamczyska można się dostać dojeżdżając do Łubca i stamtąd czerwonym szlakiem malowniczym skrajem wydm - ok 2 km. Można też dojechać z Kampinosu do Górek. Tuż przed wsią jest wejście na szlaki czerwony i zielony. Czerwony doprowadzi do Zamczyska. Można też wyruszyć z Granicy (Muzeum KPN pod Kampinosem) - około 5 km - szlak niebieski i zielony rowerowy.






Strudzeni wędrowcy na szczycie Zamczyska (2010r.)
Samo Zamczysko przeszło w 2019 roku metamorfozę. Wcześniej wejście przez fosę i na pagórek grodziska był w sposób minimalny wygrodzony i zabezpieczony drewnianymi schodami. Teraz miejsce dla turystów jest bardziej zabudowane. Istnieje ławeczka i miejsce na tablice informacyjne. Czy nie zostało to tajemnicze miejsce zbytnio ucywilizowane? To już kwestia oceny poszczególnych turystów.








W pobliżu Zamczyska (tak zwanego "Starego Zamczyska") swoją leśną bazę szkoleniową ma Państwowa Straż Pożarna. Prowadzi do niej boczna trasa poza szlakami.


Moje trasy rowerowe z Zamczyskiem w programie:
- Leszno - Karpaty - Zamczysko - Górki - Roztoka - Leszno
- Leszno - Dąb Kobendzy
Udostępnij:

LISTA TRAS WYPADÓW ROWEROWYCH

Nie wiesz, gdzie pojechać na rowerowy wypad? Kliknij tu. Trasy rowerowe sprawdzone na własnych nogach, rowerze i czterech literach. Wypady z...

Szukaj tras i informacji o Puszczy Kampinoskiej na moich stronach

UWAGA PRACE NAD STRONĄ

UWAGA blog w trakcie przeprowadzki i remontu. Za utrudnienia przepraszam

O STRONIE

Proponuję kilka tras rowerowych, które już wraz ze znajomymi zdążyłem sprawdzić na własnych nogach i dwóch kółkach. Mam nadzieję, że nasze propozycje pomogą Państwu miło wypocząć i przy okazji poznać piękno okolic Puszczy Kampinoskiej. (Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej informuję, że strona może zbierać standardowe dane w plikach cookie. Jeśli tego nie chcesz, wyłącz odpowiednią opcję w Twojej przeglądarce).

Etykiety

Szukaj na tej stronie


Facebook Pages

Ad Banner