Zamczysko - to tu ukryto skarby Królowej Bony. Tak o tym leśnym grodzisku mówią legendy. Inne mówią o skarbach, które mogły pochodzić z łupów stacjonujących tu jak w komiksach Janusza Christy "zbójcerzy". Rycerze, którzy na bagnach mieli swoją siedzibę, z dala od zaludnionych terenów i na nieurodzajnych ziemiach Puszczy Kampinoskiej mieli się trudnić napadaniem na podróżujących leśnymi duktami. Czy podczas jednej z łupieżczych wypraw załoga Zamczyska trafiła na drogocenne przedmioty i a potem skarb zakopała pod swoją siedzibą? Tak też ponoć mieli sądzić tajemniczy mężczyźni, którzy pojawiali się przed laty i z łopatami byli widziani przez miejscowych...

Na podstawie badań archeologicznych prowadzonych trzykrotnie od lat 20. do 80. XX wieku można powiedzieć, że istniała w tym miejscu w XI - XIII wieku drewniana warownia obronna. Naukowcy znaleźli tylko niewielkie ślady obecności ludzi; fragmenty glinianych naczyń, pieca, skobel i nóż. Można więc podejrzewać, że miejsce to nie było na trwałe zamieszkałe, a jedynie stanowiło bazę obronną na przykład na wypadek najazdów wojowniczych plemion z Północy: Jaćwingów, Sasinów czy Prusów. Zamczysko przestało istnieć najprawdopodobniej w wyniku pożaru. Jego ślady znaleźli archeolodzy. Czy był to jednak przypadkowy pożar, jakich było wiele w "Polsce drewnianej", czy najazd pogańskich Prusów, a może rewanż za zrabowanie skarbu? Te tajemnice na zawsze skrywać będzie puszcza.
 |
Na szczycie Zamczyska miejsce do odpoczynku (2019.) |
Po tamtych czasach pozostały wyraźne ślady średniowiecznego grodziska z fosą, w której do dziś jesienią i wiosną zbiera się woda. Wymiary nasypów owalnego grodziska to 40 na 50 metrów. Cały teren Zamczyska i okolicy porasta liściasty las. Obszar ten jest objęty ochroną ścisłą. Niektórzy upatrują ustanowienia w tym miejscu pierwszego rezerwatu w Puszczy Kampinoskiej nie walorami przyrodniczymi, a ochroną historycznego miejsca przed domorosłymi poszukiwaczami skarbów. Do niedawna to miejsce można było oglądać tylko z przewodnikiem. Jednak wiadomo, że zakaz wstępu był masowo łamany i w ostatnim czasie tablice informującym o nim zniknęły ze ścieżki prowadzącej do Zamczyska.
 |
Schody na szczyt Zamczyska (2019.) |
|
Na pagórkach Zamczyska znajdziemy mogiłę żołnierza Armii Krajowej z II wojny światowej.
Najszybciej do Zamczyska można się dostać dojeżdżając do Łubca i stamtąd czerwonym szlakiem malowniczym skrajem wydm - ok 2 km. Można też dojechać z Kampinosu do Górek. Tuż przed wsią jest wejście na szlaki czerwony i zielony. Czerwony doprowadzi do Zamczyska. Można też wyruszyć z Granicy (Muzeum KPN pod Kampinosem) - około 5 km - szlak niebieski i zielony rowerowy.
 |
Strudzeni wędrowcy na szczycie Zamczyska (2010r.) |
Samo Zamczysko przeszło w 2019 roku metamorfozę. Wcześniej wejście przez fosę i na pagórek grodziska był w sposób minimalny wygrodzony i zabezpieczony drewnianymi schodami. Teraz miejsce dla turystów jest bardziej zabudowane. Istnieje ławeczka i miejsce na tablice informacyjne. Czy nie zostało to tajemnicze miejsce zbytnio ucywilizowane? To już kwestia oceny poszczególnych turystów.

W pobliżu Zamczyska (tak zwanego "Starego Zamczyska") swoją leśną bazę szkoleniową ma Państwowa Straż Pożarna. Prowadzi do niej boczna trasa poza szlakami.
Moje trasy rowerowe z Zamczyskiem w programie:
-
Leszno - Karpaty - Zamczysko - Górki - Roztoka - Leszno
-
Leszno - Dąb Kobendzy
0 komentarze:
Prześlij komentarz